środa, 5 listopada 2014

7 tydz ciąży

Dzisiaj uzupełniłam statystyki o kolejne pomiary, oj rośnie brzuszek, rośnie :)
Mimo dodatkowego ciężaru Choco żwawo maszeruje na spacerach, na razie nie ma potrzeby aby chodziła na osobne spacerki, bo świetnie daje sobie radę.
Raczej woli spędzać czas razem ze mną w domu niż z bandą na ogródku ale dzisiaj nawet pobiegała i pobawiła się z pozostałymi psami. Dużo się wyleguje i wyciąga na podłodze, lubi gdy głaszczę ją po wystającym już brzuchu. Ale poza tym pozostałe swoje zadania spełnia nadal z gorliwością, czyli stróżowanie :)

Nie mogę sobie zarzucić, że przyszła mamusia źle się odżywia :) Czasami myślę, że moje dziecko gorzej jada, ale psy nie wybrzydzają, że nie lubią np. bakłażana.
Na zdjęciu przykładowy zestaw warzyw i owoców, które miksuję i dodaję do mięsa. Mix który powstał porcjuję i zamrażam, w tym przypadku starczyło na 8 porcji/dni dla wszystkich psów.




W niedługim czasie przygotuję dla Was osobny dział na temat żywienia karmą BARF.
Wiem, że może się to wydawać dość skomplikowane zwłaszcza w dobie karmienia gotowymi, suchymi karmami.
Moje psy głównie jedzą Barfa ale raz w tygodniu dostają suchą karmę aby układ pokarmowy był do niej przyzwyczajony. Jest to dość przydatne, zwłaszcza na wyjazdach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz