6 tydz ciąży

Jak ten czas szybko leci, minął kolejny tydzień i mamy kolejny dzień pomiarów. Waga wzrosła o 700g , widać jak maluszki urosły, chociaż oczywiście to nie jest waga samych szczeniąt. Obwód brzuszka również wyraźnie się powiększył co możecie sprawdzić w statystykach. To jest ten czas kiedy u suczek ciężarnych następuje wyraźny wzrost wagi oraz wizualnie widać zaokrąglony brzuszek. Również cycuszki zmieniły swój kształt i wielkość przygotowując się do karmienia.
Także wszystko jest w najlepszym porządku więc czekamy dalej.

Szczeniaczki pozdrawiają z brzuszka mamy

Och, ach, ech ... Cóż za wspaniałe wrażenia z kolejnego badania usg. To są dla mnie takie wzniosłe, cudowne chwile patrzeć na machające do mnie łapkami kluseczki, bo teraz to one już nie są fasolkami tylko kluseczkami :) Takie chwile rekompensują mi wszystkie przykre doznania z jakimi wiąże się prowadzenie hodowli. Bo hodowla to nie tylko radość z odchowu szczeniąt i posiadania cudownych psów. To również wiele gorzkich łez, trudnych decyzji i przeżyć gdzie życie przeplata się ze śmiercią.
Ale taki poranek jak dzisiaj to najlepsze lekarstwo na wszystkie bolączki i jesienne chandry :)
Kluseczki w brzuszku są bardzo ruchliwe co dobrze świadczy o ich zdrowiu. Radość przepełniała moje serce gdy patrzyłam na te małe główki, nóżki i ciałka ... Już niedługo będę mogła je wszystkie wycałować :)
Następne badanie usg zrobimy tuż przed porodem aby sprawdzić czy maluszki prawidłowo szykują się do wyjścia na świat.

 

 



Apetyt rośnie.

Zapotrzebowanie na dobre jedzonko wzrosło. Pod koniec tygodnia zastanawiałam się czy wprowadzić już dodatkowy posiłek dla mojej przyszłej mamuśki, bo póki co porcje były takie same jak przed ciążą. Ale natura czyli Choco :) sama upomniała się o więcej jedzonka. Moje psy jedzą raz dziennie wieczorem barfa (czyli surowe mięso z kośćmi z warzywami i owocami) więc kiedy Choco rano upomniała się o jedzenie wiedziałam, że przyszedł już czas :)
Jaka mądra sunia, myślę że będzie dobrą mamusią.

5 tydz ciąży

Dzisiaj odbyło się cotygodniowe mierzenie i ważenie. Waga nie poszło znacząco do góry ale ważyliśmy się na innej wadze niż poprzednio więc wynik może być niemiarodajny. Od przyszłego tygodnia będzie już porównywalny. Za to brzuszek wyraźnie się zaokrąglił :) Co widzę również gołym okiem. "Fasolki" rosną co mnie bardzo cieszy. Choco jest wyraźnie spolegliwa i ostrożniejsza. Pogoda jest ostatnio mokra i nieprzyjemna co sprzyja siedzeniu w domu i leniuchowaniu. 

Ciąża potwierdzona !!!

HURA ! HURA ! HURA !

Dzisiejsze badanie usg potwierdziło ciążę u Choco. Jestem bardzo szczęśliwa i podekscytowana :)
Na ekranie widziałam kilka małych "fasolek", to są zawsze cudowne dla mnie chwile. Przeczucia mnie nie myliły. Choco jak każda przyszła matka czuje ciężar odpowiedzialności i to widać po jej zachowaniu.
Pozostaje 5 tygodni oczekiwania i cieszenia się rosnącym brzuszkiem. Teraz rozpocznę regularne (cotygodniowe) ważenie Choco aby widzieć czy płody przybierają na wadze. Kontrolnie będę również mierzyć temperaturę.
Acha, ważna informacja dla wszystkich oczekujących na narodziny szczeniąt:

Planowany termin porodu to 20 listopad

 

 

Pierwsze objawy ciąży?

Dzisiaj pojawiły się u Choco małe wymioty , mam nadzieję, że to pierwszy objaw ciąży czyli tzw "poranne wymioty" aczkolwiek u Chocusi nie poranne tylko popołudniowe :) U poprzednich suczek również pojawiały się takie dolegliwości więc jestem pełna nadziei. Oprócz tego Choco jakby trochę zwolniła, jest bardziej spokojna i poważna.
Odliczam dni do badania USG, czyli do 15 października :)